Szponek prosił o zmianę, za drugim wezwaniem Tori zdecydowała się go zmienić

Prawie w południe Szponek zmienił Tori, ciekawe o której ona się upomni o swoją działkę. 

Po piętnastej Tori wróciła gdy Szponek chwilę wcześniej wyleciał.

Szponek przytaszczył dużą ułowkę na daszek, trzeba wstać. Trochę ścierpnięta po nocy Tori  wygramoliła się z gniazda, odebrała śniadanie i uleciała. Szponek skoczył z daszku i zaopiekował się jajkami.
 

W NDM-ie już pisklaki a tutaj musimy jeszcze poczekać do... myślę że 25 kwietnia.  
Na razie zmiany idą utartym torem, teraz Tori zwolniła Szponka.